Opublikowano Dodaj komentarz

Czy można zjeść ciastko i mieć ciastko?

Wbrew różnym sprytnie pozytywnym odpowiedziom na powyższe pytanie („tak, należy kupić dwa ciastka”, etc.), takiej możliwości nie ma. Inną odsłoną tegoż dylematu są słowa cytowanego przez Davida Schnarcha w „Namiętnym małżeństwie” amerykańskiego muzyka bluesowego Roberta Craya: „Nie ma dnia, by człowiek nie musiał wybierać między tym, czego pragnie, a tym, co boi się stracić.” Poszukując – poniekąd słusznie – w relacji poczucia bezpieczeństwa, stabilizacji i spokoju, jednocześnie sami zaganiamy się w kozi róg: zaczynamy odczuwać lęk przed wszystkim, co stanowi potencjalne zagrożenie dla tych wartości. Poświęcamy samych siebie „dla dobra związku”, który stanowi niejako trzecią osobę tego specyficznego trójkąta: ja, ty, nasz związek. Godzimy się na ukrywanie własnych uczuć, dążeń i pragnień przekonani o tym, że ich ujawnienie będzie przejawem  egoizmu, wynoszeniem własnych potrzeb nad potrzeby partnera/partnerki, a tym samym zagrozi małżeństwu. Mamy więc ciastko (spokojny, poukładany, stabilny związek), ale rezygnujemy ze smaku, jaki daje dążenie do bycia tym, kim naprawdę chcielibyśmy być.

Dodaj komentarz